Co zrobić z ziemią doniczkową po sezonie?

Co zrobić z ziemią doniczkową po sezonie? Przygotowanie balkonu na wiosnę
W marcu sezon ogrodniczy rusza na całego. Co ważne dotyczy to nie tylko ogrodników posiadających działki, ale w dużej mierze miłośników zieleni, którzy potrafią stworzyć ogrodową przestrzeń na własnych balkonach i tarasach. Bardzo często o przygotowaniu do nowego sezonu myślimy właśnie teraz, a nie jesienią, kiedy rośliny w donicach i skrzynkach balkonowych zamierają. To na początku wiosny często pojawia się pytanie, w czym zasadzić nowe rośliny? Czy możemy wykorzystać ziemię z zeszłego roku? Jest to kluczowy temat, który stanowi podstawę zdrowej uprawy roślin. W związku z tym poniżej przedstawiamy krótką ściągę z przygotowań do otwarcia sezonu ogrodniczego na balkonach i tarasach.
Co z tą ziemią w donicach i skrzyniach?
Część osób skrzynki z pelargoniami wstawia do pomieszczeń, aby w nowym sezonie pobrać szczepki i tym sposobem stworzyć nowe egzemplarze do sadzenia. Jednak większość młodych ludzi i
tych zapracowanych zostawia balkon do wiosny w takim stanie, w jakim był na jesieni. W pierwszej kolejności dobrze jest przygotować większy kawałek folii, na którą wysypiemy ziemię
z zeszłego sezonu. Jeśli na dnie znajdował się keramzyt, proponujemy wybrać ziemię, a keramzyt wsypać do tymczasowego pojemnika.
Ziemia, którą wysypiemy na folię, często jest zbrylona, znajdują się w niej resztki korzeni, a nawet całe bryły korzeniowe zeszłorocznych nasadzeń. Ciężko jest z nich pozyskać ziemię,
więc najlepiej zrezygnować z ich ponownego użycia. Dotyczy to zwłaszcza uprawy papryki, pomidorków koktajlowych czy surfinii.
Gdybyśmy zabieg wysypania ziemi na folię przeprowadzili jesienią, rozsypali równą warstwę na około 10 cm, to na skutek niskich temperatur i mrozu pozbylibyśmy się zalegających w podłożu
szkodników i patogenów. Jednak mamy początek wiosny - ziemię dopiero wysypujemy i co teraz. Usuwamy śmieci, drobne korzenie, patyki i inne resztki, które zalegają w ziemi. Dla
ambitnych proponujemy przesianie ziemi na grubym sicie, dzięki czemu napowietrzymy podłoże. Ambitni mogą również skorzystać z ekstremalnego rozwiązania, czyli wypiekania ziemi.
Należy ją rozłożyć na blaszce i wstawić do piekarnika nagrzanego do ok. 70 st. C - ziemię wypiekamy ok. 2 godzin, aby pozbyć się larw i jaj szkodników, a także szkodliwych patogenów.
Tak przygotowana ziemia jest zdezynfekowana i oczyszczona, ale jednak wyjałowiona. Większość składników odżywczych rośliny wykorzystały w poprzednim sezonie.
Jak przygotować bogate w substancje odżywcze podłoże do roślin?
Ziemia jest już spulchniona, przesypuje się przed ręce, jest oczyszczona, odkażona i teraz należy wymieszać ją z nowym podłożem w stosunku 1:1. Zakładając, że usuwaliśmy bryły korzeniowe, to podłoża na nowy sezon i tak by zabrakło. Taki dodatek świeżego, pełnowartościowego podłoża będzie bardzo korzystny dla roślin.

Co dodajemy do starej ziemi doniczkowej?
- kompost - dodanie go do ziemi sprawi, że będzie lżejsza, lepiej przepuszczalna, a jednocześnie będzie zatrzymywała wilgoć;
- nawozy ekologiczne, np. obornik granulowany nie tylko dostarczy niezbędnych składników odżywczych, ale również poprawi strukturę podłoża; takie rozwiązanie jest w szczególności polecane w przypadku uprawy warzyw, takich jak pomidory, papryka czy zioła;
- nawozy mineralne - dodanie nawozu uniwersalnego, np. Gardenstart dostarczy całą kompozycję niezbędnych składników, takich jak azot, fosfor, potas, magnez i siarkę; granulowana forma sprawi, że składniki odżywcze będą się uwalniały powoli, a więc roślina przez cały okres wegetacji będzie miała zapewnione optymalne warunki do rozwoju. Po miesiącu warto ponownie zasilić uprawę, stosując nawozy rozpuszczalne lub płynne; dodatkowe zasilanie jest konieczne zwłaszcza w okresie kwitnienia, kiedy rośliny potrzebują bardzo dużo energii; dotyczy to między innymi pelargonii, surfinii, bakopy, begonii, niecierpków, lobularii, oleandrów, fuksji;
- perlit lub wermikulit - perlit, czyli szkło wulkaniczne poprawi przepuszczalność podłoża, natomiast wermikulit będzie doskonałym absorbentem wody; to dzięki nim podłoże będzie doskonałe do odpowiedniego rozwoju strefy korzeniowej.
Ziemia gotowa, ale co z doniczkami?
Kiedy doniczki i skrzynki opróżnimy z ziemi, są nie tylko brudne, ale znajduje się na nich często biały nalot; niestety mogą się tam znajdować szkodliwe patogeny i bakterie, dlatego
pojemniki należy nie tylko wymyć, ale również zdezynfekować. Do mycia w ogrodach używa się z reguły mydła potasowego, które doskonale sprawdzi się również na naszych balkonach i tarasach.
Z domowym sposobów polecamy ocet wymieszany z wodą w proporcji 1:1 - można dla poprawy walorów zapachowych dodać sok z cytryny. Jeśli nie mamy mydła potasowego i octu można również
wykorzystać płyn do mycia naczyń. W ten sposób pozbędziemy się nie tylko zabrudzeń, szkodliwych bakterii i patogenów. Sterylny pojemnik i dobrze przygotowane podłoże tylko zwiększą
szansę na sukces uprawowy na balkonach i tarasach.
Przygotowanie donic do sadzenia roślin
Każda donica powinna mieć otwory, którymi będzie uciekał nadmiar wody. Równie niebezpieczne co przesuszenie jest przelanie roślin, które może prowadzić do gnicia korzeni i pojawienia się
chorób grzybowych.
Na dno najlepiej ułożyć warstwę drenażową, do której wykorzystamy kamyki lub dostępny w sklepach ogrodniczych keramzyt; dopiero wówczas wsypujemy ziemię wzbogaconą o nawóz. Rośliny
sadzimy na takiej głębokości na jakiej rosły w pojemnikach produkcyjnych.